--- Jeśli to czytasz, skomentuj, to dla mnie bardzo ważne :)) ---
Na szczęście były ze mną przyjaciółki które mnie wspierały.
– Jak się czujesz, kochana ? - zapytała mnie Amy
– Powiedzmy – odpowiedziałam – nie no co ja gadam czuję się fatalnie
– Skarbie – powiedziała do mnie i mnie przytuliła – mam dla ciebie niespodziankę
– Niby jaką ? - zapytałam smętnie
– Oj nie marudź – uśmiechnęła się – może chociaż tak trochę cię zrelaksuje, chodź za mną
Szliśmy i szliśmy aż doszliśmy do łazienki. Tutaj Amy się zatrzymała i wskazała ręką abym weszła. Otworzyłam drzwi i moim oczom ukazał się piękny widok. Do wanny nalana była woda i zrobiona była piana, na której widniały płatki róż. Wnętrze było oświetlony małymi świeczuszkami, których było tam mnóstwo. Przytulny nastrój tworzył też włochaty dywan na ziemi. W powietrzu unosiła się woń płynów do kąpieli. Na wannie położone było już wino i pisemko. Rozkoszowałam się chwilą patrzenia na to wszystko krótko, gdyż po niedługim czasie do łazienki wparowały moje przyjaciółki
– I jak ci się podoba ??!! - krzyknęły wesołe– To taki mały prezent od nas
– Dziewczyny dziękuję wam, straszniee – uśmiechnęłam się – Kocham was wiecie ?
– Wiemy, wiemy – powiedziały razem – a teraz cię zostawiamy i zmykamy, a ty się relaksuj
– Okej, pa – odpowiedziałam – i jeszcze raz dziękuję
Wyszły, a ja zamknęłam drzwi za nimi. Jeszcze chwilę stałam rozkoszując się zapachem i widokiem. Po chwili oprzytomniałam, zdjęłam jeszcze wczorajsze ubrania ( nie miałam siły się przebierać) i weszłam do wanny. Woda był gorąca, aż miło. Leżałam z zamkniętymi oczami, ale po paru kwadransach chwyciłam w jedną dłoń kieliszek, a w drugą grube czasopismo. Przeglądałam plotki o gwiazdach, popijając winko. W tamtej chwili zapomniałam całkowicie o Harrym. Pech chciał, że przerzucając stronę pojawił się on na stronie. Chciałam natychmiast przerzucić stronę, ale spojrzałam kątem oka na tytuł artykułu co mnie załamało jeszcze bardziej. Brzmiał on: „ Harry Styles ma nową dziewczynę !”. Mimo iż byłam załamana, a z moich oczu popłynęły łzy, postanowiłam przeczytać artykuł. Przedstawiał on jakąś blondynę, która nazywała się Emma Ostilly. Na jednym zdjęciu widoczne było jak się całują. Czyli on mnie już nie kocha ? Jest z inną ? Nigdy mnie nie kochał, zdradzał mnie ? Te pytania zadawałam sobie w myślach. Popłakałam się. Nie chciałam już dłużej się wylegiwać. Wyszłam z wanny, owinęłam się w ręcznik i wróciłam do swojego pokoju. Założyłam szybko piżamę i szlafrok. Rzuciłam się na łóżko i ukryłam twarz w poduszce.
– I jak zrelaksowana ? - zapytała uśmiechnięta Monika, nic nie odpowiedziałam – Czemu płaczesz ?
Wskazałam ręką na gazetę którą przyniosłam do pokoju, sama nie wiem czemu. Monika wzięła ja do rąk i natychmiast uśmiech zleciał z jej twarzy.
– Kochanie, nie płacz – przytuliła mnie – nie zasługiwał na ciebie, wstrętny dupek
Nic się nie odzywałam tylko wtulona w koleżankę płakałam. Po chwili do pokoju wparowała reszta dziewczyn. Kiedy mnie zobaczyły w złym stanie, podeszły do nas czym prędzej i zapytały co się dzieje. Monika pokazała im gazetę.
– Kinguś nie masz po co płakać – uśmiechnęłam się Lena – to moje stare czasopismo, które wyszło za nim się jeszcze poznaliśmy z chłopakami
Może to nie był dobry pomysł, ale chcąc czy nie chcąc dziewczyny się roześmiały, a ja z nimi. W tej w chwili zyskałam nadzieję że on mnie może nadal kochać.
– No wreszcie uśmiech – puściła mi oczko Martyna
– A wiesz teraz wyruszamy doo....... - rozpoczęła Amy
– CENTRUM HANDLOWEGO – krzyknęły dziewczyny razem, doskonale wiedząc że uwielbiam zakupy
Uśmiechnęłam się do nich.
– Dziewczyny, nawet nie wiecie jak mi pomagacie – powiedziałam – Kocham was
– Wiemyy – krzyknęły i przytuliłyśmy się
Umówiłyśmy się na 15, a była godzina 14
************
Z perspektywy Harrego
Podjechałem pod nasz dom, byłem strasznie roztrzęsiony. Bałem się że mi nie wybaczy, kochałem ją i to się nigdy nie zmieni. To ona jest tą jedyną. Wysiadłem z wozu, serce waliło mi jak łomot. Wyjąłem z samochodu kwiaty i miśka. Podszedłem do drzwi, pech chciał że akurat zapomniałem kluczy. Zadzwoniłem do drzwi, dziewczyny wpuściły mnie z niechęcią, ale w końcu musiały to był mój i chłopaków dom. Pokierowałem się do pokoju Kingi i reszty, ale dziewczyny zatarasowały mi drogę
– Nie wystarczająco ją zraniłeś ? - zapytała Ewa
– Dziewczyny błagam, pozwólcie mi do niej wejść – odpowiedziałem błagalnym głosem
– Ona i tak jest w paskudnym stanie, chcesz jeszcze to pogorszyć ? - zapytała zła Monika
– Myślicie że tego chce – zaprotestowałem – Myślicie że chciałem żeby to się tak wszystko potoczyło, kocham ją i nie chcę żeby cierpiała, i to przeze mnie
– To czemu to zrobiłeś ? - zapytała Lena
– Nie wiem – odpowiedział – naprawdę nie wiem, byłem piany, nienawidzę się za to co się stało
– To cię nie usprawiedliwia – powiedziała Amy – jesteś dupkiem
– Tak wiem -odpowiedziałem opuszczając wzrok na podłogę – dlatego chcę to wszystko naprawić
Myślę, że dziewczyny wiedziały że się nie poddam i pozwoliły mi w końcu wejść. Stałem przed zamkniętym drzwiami, ciężko oddychając. Bałem się tego co mnie za chwilę spotka. Bardzo się bałem że mi nie wybaczy, co było bardzo prawdopodobne. Uchyliłem lekko drzwi, leżała na łóżku z głową w poduszce. Koło niej rozrzucone było mnóstwo chusteczek. Ten widok mnie zabolał, bardzo zabolał. Nie chciałem jej ranić. Mimo to nie chciałem się teraz poddać. Wszedłem delikatnie do pokoju. Przez chwilę leżała w bezruchu, ale po chwili się odwróciła. Kiedy mnie zobaczyła gwałtownie się podniosła
– Czego tu chcesz?!– powiedział groźnie – Odejdź stąd!
– Proszę cię – zacząłem – kocham cię, pozwól mi wyjaśnić
– Tu nie ma czego wyjaśniać!– krzyknęła, a z jej oczu poleciały łzy – Jesteś żałosnym dupkiem i tyle!
– Tak wiem – odpowiedziałem – jestem żałosnym dupkiem, który cię strasznie kocha i oszalał na twoim punkcie, proszę, nie chcę cię stracić
– Trzeba było myśleć o tym wczoraj! - krzyknęła przez płacz
– Ja nawet nie pamiętam co się wczoraj wydarzyło, za dużo wypiłem – odpowiedziałem wbijając wzrok w buty – już nigdy nie tknę alkoholu
– Myślisz że teraz, wymusisz na mnie poczuci winy! - płakała – Nienawidzę cię, nienawidzę ! Tymi kwiatkami i miśkiem nic nie załatwisz ! Wynoś się stąd!
– Nie chciałem, przep.. - nie dokończyłem
– Wynoś się! - przerwała krzycząc
Wyszedłem tak jak mnie prosiła. Rzuciłem kwiaty, miśka na podłogę przed drzwiami. Byłem załamany. Usiadłem na krzesełku, które znajdowało się obok drzwi, do pokoju dziewczyn. Usiadłem i mimowolnie z moich oczy zaczęły cieknąć się strumienie łez. W tej chwili nie mogłem niczego zrobić, byłem bezradny. Wszystko popsułem, zniszczyłem. Czemu ja to zrobiłem, czemu ja jestem taki jaki jestem nienawidzę się za to. Czuję się podle, zniszczyłem moją pierwszą i ostatnią prawdziwą miłość. Nigdy mi tego nie wybaczy. Mimo to, nie poddam się, będę walczył. Będę walczył o tą jedyną. Wstałem z krzesła, otarłem łzy i szybko wyszedłem z domu. Wszedłem do auta i ruszyłem z powrotem do chłopaków..
***********
Z perspektywy Kingi
Tak bardzo chciałabym mu wybaczyć, ale nie mogę, nie po tym co mi zrobił. Z jednej strony go za to nienawidzę a z drugiem cały czas kocham. Czuję się rozdarta. W tej chwili nie mogłam postąpić inaczej, chciałam zostać sama. Chociaż tak bardzo chciałam się do niego przytulić i pocałować. Chcę wrócić do Polski, wszystko przemyśleć, odciąć się od tego świata.....
----------------------------
Siemson :D Macie wreszcie ten 22 przepraszam że tak długo ale po pierwsze nie miałam czasu a po drugie czekałam na moje 10 komentarzy których niestety nie było :(( Smutno mi z tego powodu :(
Dedykuję rozdział mojemu kochanemu Ewie (Ewixon), która błągała mnie o ten rodział xD ♥ ;**
Pytanie rozdziału:
Co zrobi Harry, aby Kinga mu wybaczyła ?I oczywiście możecie pisać co może się wydarzyć :D Może macie jakiś genialne pomysły na tego blog ;PP Aha...i komentujciee :* pliss... ♥ Do nn.. :))
Rozdział 22 jest trochę straszny i przerażający ale nie zawsze rozdiały muszą być wesołe i przyjemne więc oceniam go od 1-10 wybieram 50 :D
OdpowiedzUsuńOdpowiedź na pytanie :
Myślę że Harry kupi bilety do Wenecji i zaprosi Kingę podając się za Ewę która zaprasza Kingę na kawkę . Po wstąpieniu Kingi do kawiarni Harry pozamyka drzwi i zacznie przepraszać Kingę ona mu nie wybaczy i wyjdzie przez okno i podejdzie do taksówki . W taksówce będzie przyjaciel Harrego który pod prośbą przyjaciela zabierze Kingę na lotnisko . Po dotarciu samochówd wiedzie na samolot i wyleci do Wenecji !! Przerażona Kinga dzwoni do dziewczyn lecz te nie odbierają !! Nagle wychodzi Harry i prosi ją o podejście na pokład tam Kinga spotyka przyjaciółki i Harry postanawia przeprosić Kingę !! Ona mu wybacza !!! Gdy samolot przelatuje nad Wenecją Harry i Kinga wyskakują z samolotu na spadochronie !! Harry w powietrzu oświadcza się Kindze !! A ona odpowiada że już od dawna czekała na tą chwilę !!
Mam nadzieję że napisałem tak jak myślałaś !!
Fan DarthRaven ;)
Jejuuu no i znów ryczę. Powiem ci że nie spodziewałam się takiej niespodzianki. Ale ja się zdziwiłam z tym artykułem bo Harry zdradził mnie... wczoraj ? no wiec już piszą w gazetach ? Ale pomińmy ten fakt. Rozdział tak ogółem jest zarąbiaszczy. Sorka ale nie mam jakoś ochoty się rozpisywać. Kinia.
OdpowiedzUsuńWszyscy czekamy na 23 rozdział !!!! ;)
OdpowiedzUsuńnastepny plisss ;D
OdpowiedzUsuńBardzo udany rozdział przyznam. ;) A no i fajny ten pomysł z tą Wenecją w komentarzu, ale chyba troszkę przesadziłaś z tymi oświadczynami... Oni są nastolatkami easy! no to czekam na nn. ;P
OdpowiedzUsuńo matko.. Sytuacja na prawde niezla ;) Nie mam pojecia co zrobi Harry, ale mam nadzieje, ze zrobi to tak, aby Kinga mu wybaczyla :D
OdpowiedzUsuńCzekam na NN ;) Do uslyszenia :p
Jesli masz ochote wstap tez do mnie ;)
what-makes-you-beutifull.blogspot.com
Dobra zaczni sie moje pitolenie od rzeczy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że jak wrócą do Polski to się pojawie tam ja.
Kinga tam powiedziała "Chcę się odciąc od tego świata" czyżby samobójstwo ? ;/
Rozdział jest świetny czekam na nn
Kuba.
Dodaj kolejny rozdział fani czekają ....
OdpowiedzUsuńhaha pomysł z Wenecją moze być taki ze w locie ze spadochronem kinga powie ze jest juz z kimś innym zaręczona i jest w ciązy a Harry nie zdąży otworzyć spadochronu :)
Love love. Weź ja sce następnego. Podoba mi ssie twój blog. Kuuuuuuurde. Haha. Super piszesz Patuśkaaa.<3 Ym ja myslę drodzy parafianie że Harrold kupi Kindze łódź i będzie nią pływać po wannie. Taak świetny pomysł. Ja oczywiście czekam na następny rozdział wraz z moim giermkiem korzeniem. Marchewkaaa.xx
OdpowiedzUsuń